Son Heung-min zmienia oblicze LAFC. Lider na boisku i poza nim
Son Heung-min (33 l.) wywiera ogromny wpływ na amerykańską ligę MLS, odkąd dołączył do Los Angeles FC. Koreański napastnik imponuje nie tylko skutecznością pod bramką rywali, ale także swoją postawą i charyzmą, która odmienia cały zespół. Amerykańskie media z uwagą przyglądają się jego „dobroczynnemu wpływowi”, który rozprzestrzenia się w klubie z Kalifornii.
Przywództwo, które inspiruje
Dziennikarz sportowy Celso Oliveira, zajmujący się na co dzień drużyną LAFC, udostępnił niedawno w mediach społecznościowych nagranie, które doskonale obrazuje fenomen Koreańczyka. Po jednym ze spotkań Son obszedł cały stadion BMO Stadium, dziękując kibicom i machając w ich stronę. Dla fanów, którzy śledzili jego karierę w Tottenhamie, nie było to nic nowego – Son od zawsze słynął z szacunku do kibiców. Jednak w Stanach Zjednoczonych takie zachowanie gwiazdy tuż po meczu wzbudziło podziw.
„Son pozdrowił fanów po zwycięstwie, a w jego ślady poszło wielu innych zawodników. Widać, że jego postawa jest zaraźliwa. To jest właśnie przywództwo” – skomentował Oliveira. Postawa Sona to wzór do naśladowania dla kolegów z drużyny. Potwierdza to dziennik „LA Times”, który określił go mianem „perfekcyjnego człowieka, którego urok całkowicie odmienia zespół”. Dziennikarze podkreślają, że wszyscy w klubie – od kolegów z boiska po ochroniarzy w ośrodku treningowym – wypowiadają się o nim w samych superlatywach, używając słów takich jak „skromny”, „wyjątkowy” i „życzliwy”. Trener Steve Cherundolo dodaje: „Son każdego dnia wnosi do szatni uśmiech”. Z kolei amerykański piłkarz niemieckiego pochodzenia, Timothy Tillman, zdradził: „Byłem zaskoczony, gdy specjalnie dla mnie zaczął mówić po niemiecku. To pokazuje jego troskę o innych”.
Takie zachowanie stanowi wyraźny kontrast w porównaniu z innymi wielkimi gwiazdami, które w przeszłości grały w MLS. Jak zauważają media, Carlos Vela bywał kapryśny i zdystansowany, a Zlatan Ibrahimović, choć strzelał wiele bramek, nie wahał się publicznie krytykować kolegów z drużyny. Son natomiast buduje atmosferę i jednoczy zespół.
Zabójczy duet na boisku
Efekt przyjścia Sona jest widoczny również w wynikach sportowych. W siedmiu meczach zdobył 6 bramek i zanotował 2 asysty, a jego współpraca z Denisem Bouangą sieje postrach w całej lidze. Dzięki obecności Koreańczyka Bouanga ma więcej przestrzeni na boisku, co przełożyło się na jego życiową formę – 22 gole w 28 meczach. Gabończyk pobił tym samym klubowy rekord wszech czasów w liczbie zdobytych bramek, należący dotychczas do Carlosa Veli.
MLS nazwało parę Son-Bouanga „dynamicznym duetem”, a trener Pablo Mastroeni z Real Salt Lake określił ich mianem „dwóch najlepszych napastników w lidze”. Podobnego zdania jest stacja ESPN, która napisała, że „są postrachem dla obrońców każdej drużyny”. Statystyki mówią same za siebie: w ostatnich pięciu meczach LAFC zdobyło 14 bramek, z czego aż 8 było autorstwa Sona, a 6 Bouangi. Doskonała współpraca napędza cały zespół, który notuje serię trzech zwycięstw z rzędu i awansował z 10. na 6. miejsce w rankingu sił MLS.
Globalny fenomen i marketingowy strzał w dziesiątkę
Transfer Sona okazał się dla LAFC ogromnym sukcesem nie tylko sportowym, ale i wizerunkowym. Klub poinformował, że ogłoszenie pozyskania Koreańczyka wywołało pięciokrotnie większe globalne zainteresowanie niż transfer Garetha Bale’a w 2022 roku. Na początku sierpnia treści związane z klubem w mediach społecznościowych wygenerowały blisko 34 miliardy wyświetleń (wzrost o 594%), a liczba publikacji medialnych wzrosła o 289%.
Koszulka Sona, tuż po jego transferze, stała się najlepiej sprzedającym się trykotem piłkarskim na świecie. „Front Office Sports” umieściło go na 4. miejscu na liście największych gwiazd w historii MLS, podkreślając, że klub liczy na „efekt na miarę Shoheia Ohtaniego” w baseballu. Son Heung-min udowadnia, że jest liderem z krwi i kości, który nie potrzebuje opaski kapitańskiej, by inspirować innych.
Już wkrótce Son stanie przed szansą na zdobycie siódmej bramki w MLS. 28 września o godzinie 9:30 czasu lokalnego jego LAFC zmierzy się na wyjeździe z St. Louis, a koreański napastnik powalczy o czwarty z rzędu mecz z golem.