Jordan Spieth nie zrażony wolnym początkiem na John Deere Classic

Nie był to początek, na który liczył, zwłaszcza gdy na pierwszym miejscu na tablicy wyników John Deere Classic pojawiły się wyniki 59 i 61, ale Jordan Spieth znalazł pozytyw w swojej rundzie 2-under 69 w czwartek, która pozostawiła go 10 strzałów za liderem z 61 zawodnikami do prześcignięcia.

Była to poprawa w stosunku do poprzednich otwarć na TPC Deere Run – 1-under 70 w 2013 roku i nawet-par 71 w 2015 roku. W obu latach zakończył zawody spektakularnym zwycięstwem, zdobywając trofeum z skaczącym jeleniem.

„Już to zrobiłem wcześniej,” powiedział. „Mogę to zrobić ponownie.”

Spieth żałował zmarnowanych okazji w czteroputowej, dwubogeyowej rundzie na tym, co nazwał „bardzo dostępnym polem golfowym.” Zaczynając od łatwiejszej tylnej dziewiątki, był 1-over po pięciu dołkach, uzyskał wynik 3-under z czterema birdie w ciągu sześciu dołków w środku rundy, ale oddał jeden punkt na czwartym dołku i mógł tylko parować do końca.

„Oczywiście, chciałem uzyskać kilka więcej,” powiedział. „Wyglądało na to, że idzie mi dobrze przez chwilę. Niestety, nie mogłem zmusić (puttów) do wpadnięcia. Myślę, że wynik około 4- lub 5-under utrzyma mnie w turnieju jutro.”

Spieth, po raz pierwszy biorący udział w John Deere od zwycięstwa w 2015 roku, cieszył się z powitania, jakie otrzymał grając obok Iowana Zacha Johnsona, mistrza John Deere z 2012 roku, który odnowił swoje mistrzostwo Deere Run z rundą 6-under 65 i jest na miejscu T15.

Analiza występu Spietha

Spieth rozpoczął swoją rundę na dziewiątce z tyłu, która jest uznawana za łatwiejszą część pola TPC Deere Run. Po pięciu dołkach jego wynik wynosił 1-over. Jednak dzięki serii czterech birdie w sześciu dołkach zdołał poprawić swój wynik do 3-under. Niestety, na czwartym dołku ponownie stracił punkt i zakończył resztę rundy na par.

Pomimo trudności, Spieth pozostaje optymistą, mając na uwadze swoje wcześniejsze sukcesy na tym polu. W 2013 roku zajął pierwsze miejsce po słabym początku, a w 2015 roku powtórzył ten wyczyn. Jego pewność siebie jest zatem uzasadniona.

Wyzwania na John Deere Classic

Spieth przyznał, że pole jest „bardzo dostępne”, co oznacza, że ​​wielu graczy ma szansę na osiągnięcie dobrych wyników. W takim środowisku, kluczowe jest wykorzystanie każdej okazji. Spieth wie, że aby utrzymać się w turnieju, musi poprawić swoje wyniki w kolejnych dniach.

Grając obok Zacha Johnsona, Spieth mógł zobaczyć, jak jego kolega z drużyny radzi sobie na tym samym polu. Johnson, z wynikiem 6-under 65, pokazał, że możliwe jest osiągnięcie wysokich wyników. To dodatkowo motywuje Spietha do poprawy swojej gry w kolejnych rundach.

Przyszłość turnieju

Spieth jest świadomy, że aby pozostać w rywalizacji, musi poprawić swoje wyniki. Wynik 4- lub 5-under w kolejnych rundach może go utrzymać w turnieju. Jego pewność siebie i doświadczenie na tym polu dają mu solidne podstawy do optymizmu.

Spieth będzie dążył do powtórzenia swoich wcześniejszych sukcesów na TPC Deere Run, mając nadzieję na kolejne spektakularne zakończenie i zdobycie trofeum z skaczącym jeleniem.