17-letni Cudowny Chłopak z Trackhouse Racing Wybiera F1 i Ujawnia, Jak Podejście „Targowe” NASCAR Niszczy Doświadczenia Fanów
Debata między NASCAR a F1 trwa już od dłuższego czasu, ale zmyliła wielu fanów. Jeśli chodzi o sławę, pieniądze i ogólne doświadczenia związane z wydarzeniami motorsportowymi, F1 jest daleko przed NASCAR, które przynajmniej na razie nie może tego dorównać.
Jednak są pewne rzeczy, których organizacja wyścigów samochodów stockowych może spróbować zrobić na wzór swoich globalnych konkurentów, a mianowicie zapewnić doświadczenie dla fanów na najwyższym możliwym poziomie dla tych, którzy chcą wydać tego rodzaju pieniądze. Tak uważa 17-letni kierowca rozwojowy Trackhouse Racing, Connor Zilisch.
W Formule 1 może nie być wielu różnych zwycięzców ani walk o prowadzenie, ale premium doświadczenie, które można zakupić, jest niepodobne do niczego w świecie sportów motorowych. Connor Zilisch uważa, że w porównaniu z tym doświadczeniem, NASCAR znacznie odstaje. To premium doświadczenie jest również jednym z powodów, dla których większe gwiazdy częściej uczestniczą w wyścigach F1 niż NASCAR. Mogą istnieć wyzwania logistyczne i finansowe, ale jest to zdecydowanie coś, nad czym można się zastanowić i nad czym można pracować.
„Byłem na wyścigu F1 w 2020 roku i to sprawiło, że my (NASCAR) wyglądaliśmy jakbyśmy poszli na targ, prawie. Było szalone, ile pieniędzy inwestuje się w każde wydarzenie w F1. Nie sądzę, aby było to możliwe dla nas, ponieważ… NASCAR to nie F1. Ale wiele z tych rzeczy związanych z gościnnością, które oni robią, czyniąc to prawdziwym doświadczeniem dla fanów, dając ludziom, którzy są gotowi wydać tyle pieniędzy, aby przyjść na wyścigi i mieć takie doświadczenie, dając im gdzieś się udać, z pewnością byłoby pomocne. Nie znam logistyki tego wszystkiego. Nie wiem, czy byłoby to możliwe dla nas do zrobienia – i wątpię – ale to zdecydowanie było dla mnie odkrywcze doświadczenie” – powiedział kierowca Trackhouse Racing, jak podaje Autoweek.
Należy zauważyć, że młody talent motorsportowy nie porównywał rzeczywistych wyścigów w obu formach sportów motorowych. Jednak dorastał z większym zainteresowaniem Formułą 1 niż NASCAR. Aż do spotkania pewnego mistrza serii Pucharu.